W poprzednich artykułach omówiono te zasadnicze
własności stali narzędziowych, które wpływają głównie na trwałość
narzędzia i które dość łatwo dają się pomierzyć. Prócz nich istnieje jednak
jeszcze wiele własności, częściowo o mniejszym znaczeniu, wpływających czy to
na koszt wytwarzania narzędzia, czy również na jego zachowanie się w
eksploatacji, których nie można pominąć przy doborze stali na określone
narzędzia.
Należy do nich np. obrabialność (skrawalność). W dużym
stopniu jest ona funkcją twardości i dlatego stale narzędziowe obrabia się
niemal z zasady w stanie wyżarzonym, zmiękczonym. Trzeba jednak stwierdzić, że
możliwości wyżarzania zmiękczającego są ograniczone i większe dla stali
węglowych; tym mniejsze natomiast, im więcej zawiera stal pierwiastków
stopowych. Stąd stale średnio- i wysokostopowe są w stanie zmiękczonym zawsze
twardsze od stali węglowych o tej samej zawartości węgla. Istnie je ponadto
pewna kategoria stali — zwłaszcza stale szybkotnące i wysokowolframowe — przy
których zmiękczaniu nie, należy zanadto zmniejszać twardości. Połączone to jest
bowiem albo z powstawaniem pewnych odmian węglików bardzo trudno
rozpuszczalnych przy grzaniu do hartowania, albo z nadmiernym rozrostem
węglików w zasadzie łatwo rozpuszczalnych. I jedno i drugie powoduje, że w
normalnych warunkach hartowania takie „przeżarzone” stale nie przyjmują
właściwej im dużej twardości; występujące niedobory twardości mogą być tak znaczne,
że uniemożliwiają w ogóle pracę narzędzia. Wreszcie na skrawalność stali
ledeburytycz nych wpływają ujemnie skupienia twardych i odpornych na ścieranie
węglików. Powodują one, zwłaszcza przy takich operacjach jak np. wiercenie,
szybsze zużywanie się narzędzia niż przy obróbce stali równie twardej, lecz
nieledeburytycznej, a więc i uboższej w węgliki, i mającej je bardziej równomiernych
nie rozłożone. Tak więc, jeżeli ze względu na wymaganą dużą trwałość narzędzia
konieczne jest zastosowanie do jego wyrobu stali wysokostopowej, trzeba się
liczyć z większą pracochłonnością, a więc i większym kosztem jego wykonania.
Nie należy natomiast wywierać na dostawcę nacisku w kierunku nadmiernego
zmniejszenia twardości stali.
Stal narzędziowa wysokostopowa, głównie gatunki ledeburytyczne,
cechuje jeszcze jedna nieprzyjemna właściwość, związana w dużym stopniu z
wymaganą od nich wysoką odpornością na ścieranie. Stale te sprawiają duże
trudności przy obróbce szlifowaniem. Wymagają one nie tylko pieczołowitego doboru
tarcz ściernych, ale również łagodnych warunków szlifowania. Inaczej grozi
narzędziu zepsucie czy to wskutek pęknięć szlifierskich, czy wskutek
zmniejszenia twardości powierzchniowej. Nieoględne szlifowanie stali
szybkotnących np. może spowodować takie niewielkie nagrzanie warstw
przypowierzchniowych, że zajdzie niepożądane ich odpuszczanie, albo też tak
znaczne, że zajdzie ich ponowne zahartowanie, co jest również niepożądane.
Wreszcie i same tarcze ścierne zużywają się więcej niż przy szlifowaniu stali
niskostopowych lub węglowych. Szlifowanie stali wysokostopowych (odnosi się to
głównie do stali szybkotnących, w nieco mniejszym stopniu do wysokochromowych)
jest więc kosztowniejsze i wymaga więcej czasu. I to również warto wziąć pod
uwagę przy wyborze stali.
Godne uwagi są jeszcze dwie własności charakterystyczne
stali do pracy na gorąco. Jedną z nich jest skłonność do powierzchniowych
pęknięć pochodzenia naprężeniowo-ciepinego. Zjawisko to zwane zmęczeniem
cieplnym polega na tym, że na pracującej powierzchni narzędzia powstaje siatka
początkowo drobnych i płytkich pęknięć. Z biegiem czasu pęknięcia te stają się
liczniejsze i rozrastają w głąb i wszerz, tworząc charakterystyczną siatkę.
Siatka ta odbija się na powierzchni wykonywanych elementów pogarszając ich
jakość początkowo nieznacznie, później jednak w stopniu nie dającym się
tolerować. Narzędzie musi wówczas być poddane — jeżeli na to pozwalają względy
wymiarowe — odnowieniu przez obróbkę mechaniczną; w przeciwnym razie idzie na
złom. W skrajnych przypadkach pęknięcia powierzchniowe mogą spowodować
przedwczesne złamanie się narzędzia.
Zjawisko zmęczenia cieplnego jest rezultatem cyklicznych
zmian naprężeń. Mechanizm powstawania pęknięć można sobie wyobrazić
następująco. Powierzchnia narzędzia ulega na przemian nagrzaniu i ochłodzeniu.
Rozgrzane do wysokiej temperatury warstwy zewnętrzne rozszerzają się, lecz
spoczywając na zimniejszych warstwach głębiej położonych ulegają pod ich
wpływem naprężeniom ściskającym. Jeżeli naprężenia te przekraczają granicę
plastyczności, obniżoną wskutek nagrzania, wówczas ulegające im powierzchniowe
partie narzędzia doznają odkształcenia plastycznego w postaci spęczenia,
powodującego pewne zmniejszenie naprężeń. Przy następnym obniżeniu temperatury
partie te okazują się zbyt krótkie, ulegają więc naprężeniom rozciągającym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz